Kiedy uczymy się mówić "nie"?
Umiejętność mówienia „nie” to jedna (ale nie jedyna) z kompetencji związanych z asertywnością. Podstawowe informacje o asertywności możesz znaleźć tutaj.
Każdy człowiek ma swoje własne „terytorium psychologiczne”.
To wszystko, co w sposób podstawowy zależy ode mnie i należy do mnie – to właśnie moje terytorium.
Będą to więc np. moje myśli, czyny, potrzeby, postawy, prawa, tajemnice, sposób dysponowania rzeczami, które są moją własnością.
Prawo człowieka do bycia sobą można określić jako niezbywalne prawo do posiadania i obrony własnego terytorium.
Małe dziecko (w drugim i trzecim roku życia) uczy się rozpoznawać granice swego terytorium. Odkrywa sprawy, na które podstawowy wpływ ma nie ono samo, lecz inni (np. dziecko uwielbia wchodzić po kolana do kałuży, ale nie pozwala na to mama).
Istnieją jednak sprawy, które zależą wyłącznie od dziecka – czy zje zupę, jak długo będzie płakać, itp. Mówienie przez dziecko „NIE”, tak częste w tym wieku, stanowi właśnie sposób, w jaki ustala ono granice między sobą a światem zewnętrznym.
Jest to bardzo ważny okres dla kształtowania się późniejszych postaw asertywnych.
W treningu asertywności powtarza się do pewnego stopnia ten proces, ucząc się na nowo mówienia „NIE”.
Dlaczego tak trudno mówić "nie"?
Najczęstszym powodem, dla którego ludzie robią coś, na co nie mają ochoty, są kłopoty z odmawianiem.
Niektórzy wolą nie odmawiać, aby nie narazić się na gniew lub utratę sympatii.
Zresztą większość z nas uczono od najwcześniejszego dzieciństwa, że trzeba się zgadzać na wszystkie propozycje innych, a szczególnie dorosłych, i tych, na których nam zależy.
Szkoła zwykle powiela ten wzorzec wychowawczy. Każdy, kto choć raz sprzeciwił się nauczycielowi, doskonale wie, ile do tego trzeba odwagi, i jakie są tego konsekwencje.
W szkole jest mnóstwo rówieśników, którzy częstują papierosami, trawką, żądają podpowiadania na lekcjach, chcą odpisywać zadania z naszych zeszytów… Niewiele jest jednostek na tyle silnych, by móc przeciwstawić się naciskom grupy.
Asertywność pomaga wybierać, daje poczucie siły i niezależności, odpowiedzialności za siebie.
Przekonania utrudniające mówienie "nie"
- Jeśli powiem „nie”, to mogę tym kogoś zranić lub sprawić, że poczuje się odrzucony.
- Jeśli teraz powiem „nie”, to mogą przestać mnie lubić.
- Jeśli powiem „nie”, to nigdy więcej o nic mnie nie poproszą.
- W ogóle nie zauważą, że mówię „nie”.
- Oni powiedzieliby „tak” (i dlatego poczuję się winny/a, jeśli im odmówię).
- Nie mogę powiedzieć „nie” ponieważ mi jej/go żal.
Przychodzą Ci do głowy jeszcze jakieś przekonania tego typu?
Jak asertywnie powiedzieć „nie”
Asertywna odmowa, to stwierdzenie czytelne, bezpośrednie, uczciwe i stanowcze. Powinno się tam znaleźć słowo „nie” i jasna informacja o tym, jak zamierzamy postąpić. Dobrze, gdy odmowa obejmuje też wyjaśnienie – dzięki temu rozmówca może lepiej zrozumieć nasze postępowanie. Na przykład:
Nie, nie pójdę dziś z tobą do kina. Zaplanowałam dzisiejsze popołudnie w inny sposób.
Nie, nie pożyczę ci tej książki, ponieważ nie zwróciłaś mi jeszcze dwóch poprzednich.
Czasami ludzie boją się, że ich odmowa zrozumiana będzie jako sygnał braku sympatii czy chęć odsunięcia się. Aby tego uniknąć, można dodać komentarz podtrzymujący relację. Na przykład:
Nie, nie pójdę dziś z tobą do kina. Zaplanowałam dzisiejsze popołudnie w inny sposób. Ale chętnie wybiorę się z tobą w przyszłym tygodniu.
Asertywna odmowa nie zawiera pretensji ani usprawiedliwień. Nie warto monologować przez dłuższy czas i przytaczać argumentów, mających dowieść, że naprawdę nie możemy spełnić czyjejś prośby (nie mogę iść z tobą do kina, bo nie mam z kim zostawić dziecka, mój mąż się wścieknie, brzydka dzisiaj pogoda, źle się czuję), ponieważ nasz rozmówca zawsze może znaleźć kontrargumenty (dziecka może popilnować babcia, zadzwonię do twojego męża i z nim porozmawiam, pojedziemy samochodem, dobry film poprawi twoje samopoczucie), a zapętlając się w taką dyskusję niepotrzebnie tracimy czas, nerwy i szacunek do siebie (Po co ja się mu tłumaczę?).
Według koncepcji zachowań asertywnych, najlepszym argumentem jest odwołanie się do siebie, do swoich osobistych preferencji („wolę”, „chcę”, „wybieram”, „jest dla mnie ważne”) lub postanowień („mam zamiar”, „postanowiłam”, „zdecydowałam”).
Osoba odmawiająca informuje partnera o swoich zamiarach i wyjaśnia mu swoje motywy – nie prosi o pozwolenie, nie usprawiedliwia się, nie tłumaczy.
Jest dla mnie ważne, aby spędzić ten czas z rodziną. Postanowiłam iść z moim synem do ZOO.
Zamiast czekać na okazję do powiedzenia „nie”, można uprzedzić drugą osobę o postanowieniu zmiany zachowania, co jest o tyle łatwiejsze od bezpośredniej odmowy, że można wybrać czas, miejsce, a nawet zaplanować dokładnie, co się chce powiedzieć. Na przykład:
Chcę Cię uprzedzić, że postanowiłam od dzisiaj nikomu nie pożyczać swoich książek.
Jak asertywnie powiedzieć „nie” - podsumowanie 🙂
- Zacznij odpowiedź od wyraźnego, stanowczego i głośnego „nie”.
- Nie tłumacz się i nie usprawiedliwiaj.
- Pamiętaj, że masz prawo powiedzieć „nie”.
- Kiedy powiedziałeś już „nie”, nie sprawiaj wrażenia, jakbyś czekał, aby Cię przekonano, byś zmienił zdanie. Daj do zrozumienia, że sprawa jest zamknięta.
- Pamiętaj, że powiedziałeś „nie” w odpowiedzi na konkretną prośbę; nie odrzucaj osoby, która się z nią zwróciła.
- Jeśli nie wiesz, co odpowiedzieć, albo nie masz czasu się zastanowić nad odpowiedzią, zawsze możesz powiedzieć: „Dam Ci znać później”, aby zyskać trochę czasu.
- Bierz odpowiedzialność za mówienie „nie” – nie miej za złe komuś, że Cię o coś poprosił.
- Proś o więcej informacji, jeśli są Ci potrzebne, aby zdecydować, czy chcesz odpowiedzieć „tak” czy „nie”.
Asertywne "nie" - źródła i inspiracje:
- Król-Fijewska M. (1993) Trening asertywności. Warszawa, Instytut Psychologii Zdrowia i Trzeźwości PTP
- Król-Fijewska M. (1996) Stanowczo, łagodnie, bez lęku. Warszawa, Intra
- Rees S., Roderick S. G. (2002) Bądź sobą. Trening asertywności. Warszawa, Książka i Wiedza
- Życie 🙂