Poczucie własnej wartości – o co w nim chodzi?

Poczucie własnej wartości – ważny temat 

Nie wiem, czy się ze mną zgodzisz, ale poczucie własnej wartości to ostatnio modny temat. Pisze się o nim w artykułach naukowych i nienaukowych, temat pojawia się na wielu blogach, różni  spece od pomocy, tacy jak psychoterapeuci czy coache ciągle powtarzają, że to takie ważne by siebie kochać, nawet w reklamach kosmetyków słyszysz „jestem tego warta”.

Skąd ta moda? Czy temat jest rzeczywiście tak ważny? I o co tu chodzi?

Tak, poczucie własnej wartości to ważny temat. Powiem dosadniej: to cholernie ważny temat.

I smutna prawda jest taka, że większość z nas ma w tym temacie problemy.

Tradycyjny system wychowywania dzieci nie sprzyja bowiem rozwijaniu przekonania „jestem OK taka, jaka jestem” „jestem OK taki, jaki jestem”.

Tradycyjne wychowanie zawiera w sobie sporą dawkę oceniania, stawiania warunków, karania, przypominania o powinnościach – a to nie sprzyja budowaniu przekonania, że jest się osobą wartościową tak po prostu, jako jednostka ludzka. I co ciekawe, z wiekiem wcale nie musi być coraz lepiej.

Poczucie własnej wartości, samoocena, pewność siebie, wiara w siebie, lubienie siebie… To samo czy nie to samo?

Moim zdaniem jednak nie to samo. Najgłębiej siedzi poczucie własnej wartości, najbardziej powierzchowna jest pewność siebie. Przynajmniej ja tak to czuję.

Poczucie własnej wartości to głębokie wewnętrzne przekonanie, że jesteśmy wartościowi jako jednostka ludzka. Przekonanie, że mamy prawo do szczęścia i powodzenia oraz zasługujemy na zaspokojenie swoich potrzeb czy pragnień.

Bardzo lubię te słowa Brene Brown:

[pullquote align=center]

Jesteśmy wartościowi już teraz. Nie kiedy czy jeśli. Jesteśmy w tej chwili warci miłości i przynależności. Właśnie teraz. Już

[/pullquote]

Poczucie własnej wartości a „chwalenie się”

Wiele osób z pokolenia 40+ z pewną konsternacją przyjmuje teksty typu „pokochaj siebie”, ponieważ w czasach gdy byli dziećmi słyszeli raczej „nie chwal się” „nie wychylaj się” „siedź w kącie a znajdą cię” czy „dzieci i ryby głosu nie mają”.

Sama pamiętam jak w szkole podstawowej nie lubiło się dzieciaków, które za dobrze o sobie mówiły i które były przebojowe.

To były po prostu „chwalipięty”, ewentualnie „zarozumialcy”.

Ten lęk przed etykietą zarozumialca potrafi skutecznie blokować rozwój osobisty czy zawodowy, a konkretnie – bardzo przeszkadza w zaprezentowaniu siebie, pokazaniu swoich talentów czy sprzedaniu swojego produktu. Bo „przecież nie będę się chwalić”.

Tymczasem poczucie własnej wartości nie ma nic wspólnego z zarozumialstwem czy chwaleniem się.

Nawet powiedziałabym, że jest odwrotnie – jeśli masz głębokie przekonanie że jesteś wart/a miłości i szacunku, to nie musisz porównywać się z innymi, by udowodnić że jesteś od nich lepsza/lepszy. Wiesz, jaki/a jesteś i to jest OK.

Oczywiście wcale to nie oznacza, że siedzisz oto na sofie, patrzysz z zachwytem w lustro i rysujesz szminką serduszko wokół swojej twarzy. 

Poczucie własnej wartości to warunek konieczny rozwoju i doskonalenia, nie czynnik hamujący. To osoba, która nie wierzy w swoją wartość będzie się rozwijała wolniej albo szybko ale chaotycznie – by udowodnić światu że jest cokolwiek warta.

[pullquote align=center]

Jeśli celem jest udowodnienie, że jestem „wystarczająco dobry”, praca nie ma końca – bitwa została przegrana w dniu, w którym zgodziłem się, że ta kwestia podlega dyskusji” (Branden, s. 35)

[/pullquote]

Poczucie własnej wartości a samoocena

Dla mnie „poczucie własnej wartości” to nie to samo co samoocena.

Słowo „poczucie” podkreśla, że jest to coś głęboko osadzonego w człowieku, jakiś rdzeń, istota jego myślenia o sobie.

Słowo „samoocena” kojarzy się bardziej z ocenianiem siebie w wymiarze zewnętrznych osiągnięć bądź wyglądu.

Na studiach psychologicznych uczymy tego, że samoocena może być wysoka lub niska, adekwatna lub nieadekwatna, globalna lub cząstkowa.

Poczucie własnej wartości a wiara w siebie i pewność siebie

Wiara w siebie jest miarą tego, do czego jesteśmy zdolni, w czym jesteśmy dobrzy. Wiara w siebie jest cechą nabytą, zewnętrzną, choć nie powierzchowną. Tak przynajmniej twierdzi Jesper Juul a ja się z nim zgadzam.

Pewność siebie dla mnie jest tożsama z przebojowością, to coś bardzo powierzchownego. Osoby nieśmiałe oczywiście zazdroszczą tym, którzy zdają się niczego nie bać i idą przez życie bez większych rozterek i wątpliwości. W rzeczywistości bywa to tylko fasada.

Metafora góry lodowej

Zastanawiałam się nad metaforą – i wymyśliłam, że ogólny obraz siebie, czy przekonanie na swój temat, czy może po prostu Ja można przedstawić jako górę lodową.

Jeśli obraz siebie to cała góra lodowa, to poczucie własnej wartości będzie tym, co pod powierzchnią wody, samoocena tym, co tuż nad powierzchnią.

Na samym czubku najbardziej widoczna będzie pewność siebie, lekko powyżej wiary w siebie.

Nie wiem, czy to trafna metafora i nie chcę, żebyś się do niej jakoś szczególnie przywiązywał/a. Chcę tylko pokazać Ci, jak ja to czuję.

PsychoWsparcie Anita Rawa-Kochanowska

Ta metafora góry lodowej miała Ci też pokazać, że największy obszar kryje się pod powierzchnią – i to dlatego osiąganie sukcesów, bycie lubianym czy przebojowość nie wystarczają do czucia się wartościową osobą, jeśli głęboko w środku nie czujemy się wartościowi. A nie czujemy się tacy, bo ważne osoby w naszym życiu nas odrzuciły.

 

[pullquote align=center]

Poczucie własnej wartości, bez względu na to, czy wysokie, czy niskie, to jeden z kamieni węgielnych naszego istnienia, chociaż przez całe życie ulega przemianom. Może zmieniać się zarówno jego jakość jak i nasilenie (Juul, s.90).

[/pullquote]

 Po co komu wysokie poczucie własnej wartości? Wysoka samoocena? Właściwie – po wszystko 😉 Ale o tym w następnym odcinku 😉

Jeśli czuję się OK, to niczego nie muszę udowadniać. Nikogo nie potrzebuję oceniać. Nie mam przymusu porównywania się z innymi. Mogę żyć swoim życiem.

 

A Ty? Czy czujesz się OK?

 

Jeśli chcesz przeczytać o tym, jak wzmacniać w dziecku poczucie własnej wartości, zajrzyj tutaj.

 

Zdjęcie: Ali Marel on Unsplash

Inspiracje:

  • Nathaniel Branden (2010). 6 filarów poczucia własnej wartości. Łódź, wyd. JK, wyd. IV
  • Brene Brown (2010). Dary niedoskonałości. Media Rodzina
  • Jesper Juul (2011) Twoje kompetentne dziecko. Wydawnictwo MiND
  • ŻYCIE

Grafika: prześwietna i niezastąpiona Lidia Golba 🙂

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

error: Content is protected !!
Scroll to Top