„Człowiek jest istotą emocjonalną. Dla niektórych to zdanie jest wręcz nieznośnie banalne, inni zakrzykną z oburzeniem: Jak to? A rozum?”
Tymi słowami zaczyna się moja książka o emocjach. Pisałam ją z myślą o nie-specjalistach, czyli osobach nie mających psychologicznego wykształcenia, mając nadzieję, że będę umiała napisać o emocjach i uczuciach tak po prostu, po ludzku.
Zresztą w pierwszej wersji tak właśnie brzmiał tytuł „Po ludzku o emocjach. Książka dla nie-specjalistów”. W procesie pisania i dyskutowania z Redaktorem Prowadzącym zmienił się na bardziej łagodny i praktyczny, jak sądzę.
Co znajdziecie w mojej książce o emocjach?
Książkę wymyśliłam tak, żeby stopniowo wprowadzała w temat, zaczynając od prostych pojęć i emocji, poprzez coraz bardziej złożone zjawiska aż po pojęcie kompetencji emocjonalnych. W jednej z recenzji przeczytałam, że książka jest jak podręcznik, i możliwe że tak właśnie jest, zwłaszcza w jej pierwszej połowie.
Teoretycznie jest tu układ „od ogółu do szczegółu” i od „łatwego” do „trudnego”, a w praktyce trochę namieszał mi rozdział o lęku 🙂
Po prostu o emocjach - rozdziały
Spis treści zdecydowanie nie przypomina podręcznika w tradycyjnym rozumieniu, bo posłużyłam się bardzo potocznym językiem. I tak, oprócz wstępu, zakończenia, bibliografii i załączników, możecie znaleźć następujące rozdziały:
- Emocje: czym są, do czego służą, skąd się biorą?
- Emocje podstawowe: jak rozpoznać, że czuję „to” a nie „tamto”?
- Media społecznościowe: jak wpływają na nasze emocje?
- Lęk.
- Emocje wtórne, uczucia, nastroje.
- Emocje w problemach, problemy w emocjach.
- Kompetencje emocjonalne: jak je rozwijać i po co to robić?
Czy to się układa w jakąś logiczną kolejność? Mnie tak, mam nadzieję, że Wam także!
Po prostu o emocjach - treści
W rozdziale I przeczytasz na przykład o tym, że „z emocjami jest jak z punktem w matematyce – niby wszyscy wiedzą, co to jest, a trudno o precyzyjną definicję”.
Dowiesz się, jakie obecnie obowiązują definicje emocji i o co w nich chodzi: tłumaczę to łopatologicznie i na przykładach.
Zrozumiesz, do czego emocje są potrzebne, czy mogą szkodzić, co się dzieje jeśli sobie z nimi nie radzimy a także – jakie są cechy emocji, skąd się emocje biorą i jakie znaczenie ma tu biologia, a jakie wychowanie. Oraz poczytasz o mózgu trzewnym.
Rozdział II to bardzo dokładna charakterystyka emocji podstawowych, czyli wstrętu, strachu, złości, radości, zaskoczenia i smutku. Wymyśliłam „karty identyfikacyjne emocji”, żebyś mógł/mogła szybko sprawdzić, co czujesz – pod warunkiem, że to sa proste emocje 😉
Spory kawałek tego rozdziału poświęcam także na opisanie sposobów wyrażania emocji – jako uzupełnienie do „kart identyfikacyjnych”.
Rozdział III poświęciłam w całości mediom społecznościowym, takim jak Facebook i Instagram – oczywiście w kontekście emocji!
Rozdział IV jest o lęku. Podczas studiowania materiałów na temat tej emocji uświadomiłam sobie bowiem, jak bardzo jest ona powszechna, złożona i ludzka, i że zasługuje na „specjalne względy”.
Rozdział V jest o: miłości, zazdrości, szczęściu, rozpaczy i żałobie, nadziei a także o nastrojach.
Rozdział VI jest o różnego rodzaju problemach związanych z emocjami: o stresie, wypaleniu zawodowym, kryzysie psychologicznym i depresji.
A na koniec piszę dużo o tym, czym są kompetencje emocjonalne i jak je kształtować: o inteligencji emocjonalnej, empatii i samowspółczuciu, oraz różnych sposobach radzenia sobie, w tym o modelu BASIC Ph (więcej nie zdradzę).
Zachęceni? Mam nadzieję!
Książkę w dowolnej formie (to znaczy: wersję papierową, e-book lub audiobook) można kupić przez internet. Ilość miejsc, w których jest sprzedawana, nieco mnie poraża. Ja podam link do strony wydawnictwa, bo wydaje mi się to jakoś najbardziej na miejscu 🙂 A zatem, jeśli jesteście zainteresowani, możecie ją kupić na przykład tutaj.